Oskarżony o tortury i próbę kradzieży 100 mln USD w Bitcoinach wyszedł za kaucją

4 sierpnia 2025

Wstrząsająca sprawa porwania i tortur wstrząsnęła nowojorskim środowiskiem kryptowalutowym. Dwóch mężczyzn oskarżono o uprowadzenie włoskiego milionera z zamiarem zmuszenia go do wydania dostępu do jego bitcoionowej fortuny, wycenianej na 100 mln dolarów. Zaskakujący jest fakt, że jeden z oskarżonych, 37-letni John Woeltz, opuścił areszt w Rikers Island po zaledwie dwóch miesiącach, wpłacając kaucję w wysokości miliona dolarów.

Decyzja o zwolnieniu Woeltza zapadła zaledwie tydzień po tym, jak sędzia na Manhattanie przyznał kaucję zarówno jemu, jak i jego domniemanemu wspólnikowi, 33-letniemu Williamowi Duplessie. Obaj mężczyźni, mimo ciążących na nich poważnych zarzutów, nie przyznali się do winy. Duplessie pozostaje w areszcie. Ofiarą brutalnego ataku padł włoski inwestor kryptowalutowy, Michael Valentino Teofrasto Carturan.

Strategia obrony obrana przez adwokatów oskarżonych budzi zdumienie. Próbują oni przekonać sąd, że całe zajście było jedynie… „studenckim żartem” – formą inicjacji do bractwa. Wayne Gosnell, reprezentujący Woeltza, twierdził, że Carturan został potraktowany jak „żak” poddawany „fali”. Sam Woeltz, który, jak się okazuje, również działa w branży kryptowalut, uniknął odpowiedzi na pytania dziennikarzy po opuszczeniu Sądu Najwyższego na Manhattanie. Nie odniósł się do zarzutów ani do faktu odzyskania wolności.

Kaucję za Woeltza, w wysokości miliona dolarów, wpłacił podobno jego ojciec, zabezpieczając ją gotówką i nieruchomościami. Zwolnienie jest obwarowane aresztem domowym i elektronicznym monitoringiem. Woeltz może opuszczać miejsce zamieszkania tylko w uzasadnionych przypadkach, takich jak wizyty u lekarza, spotkania z adwokatem lub nagłe sytuacje.

Wersja prokuratury jest diametralnie inna. Śledczy twierdzą, że Carturan był przetrzymywany i torturowany przez ponad trzy tygodnie. Sprawcy zabrali mu telefon i paszport, a ich celem było zdobycie hasła do portfela kryptowalutowego Włocha. Duplessie i Woeltz mieli wręcz dysponować planem kradzieży Bitcoinów.

Kiedy Carturan odmówił współpracy, został poddany brutalnym torturom. Prokuratura mówi o rażeniu prądem, uderzeniach bronią w głowę i groźbach pozbawienia życia. 28-letniego mężczyznę wieszano za nogi nad krawędzią schodów. Do aktów przemocy dołączyły się groźby pod adresem rodziny ofiary we Włoszech, a także poniżanie – oblewanie moczem i zmuszanie do zażywania narkotyków. Sprawa wróci na wokandę 15 października.